środa, 19 stycznia 2011

Toruń Polski, narodowy...

Dokładnie wczoraj, 18.01 była 91 rocznica odzyskania przez Toruń niepodległości w roku 1920. Tego dnia Niemcy zostali rozbrojeni, i pokojowo przekazali władzę Polakom.

Na pamiątkę tych wydarzeń zorganizowano szereg uroczystości. W Dworze Artusa dzieci uczestniczyły w lekcji historii oraz patriotycznych grach i zabawach, m.in. układaniu puzzli ze starych zdjęć (na zdjęciu uczniowie klasy IVc ze Szkoły Podstawowej nr 13). Najbardziej uroczysta jednak defilada miała miejsce na Rynku Staromiejskim, gdzie w blasku pochodni przemaszerował kordon żołnierzy z pochodniami, orkiestry Garnizonu Toruń, pocztów sztandarowych, Szwadronu Jazdy RP Pomorza Nadwiślańskiego, harcerzy i uczniów, a także zwykłych mieszkańców naszego miasta.

Toruń, 18.01.1920


Moim zdaniem takie patriotyczne manifestacje są bardzo potrzebne. W czasach, kiedy dla wielu młodych ludzi najważniejsze są wartości materialne i konsumpcja, sami siebie nazywając obywatelami świata (względnie Europy), należy krzewić postawy patriotyczne właśnie w sposób zachęcający do poszerzania wiedzy o swojej ojczyźnie. Tego typu marsze, w tym największy - 11.11 w Warszawie, zwany Marszem Niepodległości ( w tym roku uczestniczyło w nim prawie 10 tysięcy osób), pokazują, że z naszej ojczyzny i jej historii powinniśmy być dumni! Dobrze, że również w mniejszych miejscowościach, w tym w Toruniu, organizowanych jest takich marszów coraz więcej.

wtorek, 11 stycznia 2011

Święta święta, i po świętach :)

Święta to okres, kiedy Toruń nam pięknieje. Moim zdaniem najładniej wygląda on ciepłym latem, gdy mimo później pory ogródki są pełne turystów i nie tylko, na Szerokiej o 2:00 gwar jak w południe, a autobusem nocnym możemy wrócić sobie w koszulce polo, a także teraz - zimową porą. Toruń jak co roku oświetlony jest iluminacjami, które moim zdaniem są bardzo ładne. Na dobre wyszła miastu zamiana iluminacji choinkowej - teraz wygląda ona bardziej okazale i można powiedzieć...dostojniej. Również szeroka, i fragment Chełmińskiej świeci się od połowy Grudnia.
Jedyne czego nie rozumiem, to żłóbek przy Urzędzie Marszałkowskim... Moim zdaniem wystarczy ten na Nowym Rynku, który notabene jest niewątpliwą atrakcją tego zapomnianego przez wielu miejsca.
Prócz świąt oczywiście tematem głównym jest zima - tak zaskoczyła drogowców, chociaż bronią się mówiąc "nie tym razem" - i faktycznie, jest może ciut lepiej niż zeszłej zimy, jednak do ideału wciąż daleko...

środa, 15 grudnia 2010

Nieszawskiej problem

Od wielu tygodni, zwłaszcza w końcowym okresie kampanii wyborczej i po niej samej, głośno jest o ulicy Nieszawskiej w Toruniu. Jej stan faktycznie jest fatalny, zarówno nawierzchnia jak i rury kanalizacyjne znajdujące się pod nią wymagają natychmiastowego remontu. Powinno się o tym jednak myśleć wcześniej, niż dopiero w końcowym (kampanijnym) i powyborczym okresie. Największe larum oczywiście podnieśli hipokryci  z Platformy Obywatelskiej, którzy nie potrafili rozwiązać tego problemu rządząc przez 4 lata wspólnie z prezydenckim "Czasem Gospodarzy". Zapewne jest to polityczna zagrywka, mająca na celu "odegranie" się za tak naprawdę drugoplanową rolę w radzie miasta, gdzie PO jest w opozycji do egzotycznej poniekąd koalicji CZG, PiS i SLD. Czy polityczne zagrywki przyniosą jakieś efekty? Czas pokaże, a święta mieszkańcy ulicy Nieszawskiej po raz kolejny spędzą martwiąc sie, czy dojadą normalnie do domu....

sobota, 4 grudnia 2010

Mieszkanie, praca - jak w tej kwestii wygląda Toruń?

Mieszkanie, praca - to elementy, przez pryzmat których oceniamy miasto w którym żyjemy. Toruń w rankingu Newsweeka z roku 2010 wypada nadzwyczaj dobrze - jesteśmy tuż za Krakowem, a wyprzedzamy takie tuzy jak Gdańsk, Warszawa czy Rzeszów. Nie mówiąc już o takich miastach jak Łódź, czy Bydgoszcz, które wyprzedzamy zdecydowanie. Z rankingu wynika, że żyje się nam bardzo dobrze. Czy jest tak naprawdę? Cóż, prócz mieszkania czy pracy, istotną kwestią jest też infrastruktura. Być może ankietowani odpowiadali na pytania, siedząc wygodnie w fotelach, nie martwiąc się , jak dojadą do pracy czy też mieszkania. Mimo wszystko, pozycja Torunia bardzo cieszy!

wtorek, 30 listopada 2010

Toruń miastem sportu? Nie, tylko żużla!

Przed wyborami każdy z kandydatów zarzekał się, jak to będzie dbał o wszystkie dyscypliny sportu w naszym mieście. Ale jak zawsze, skończyło się na gadaniu, bo wszystko jest po staremu. Nasze kochanie miasto, i jej zapatrzeni w coś, co ludzie nazywają sportem, rajcowie nie dostrzegają dyscyplin innych niż speedway. Prócz wpakowania kasy w motoarenę dla PRYWATNEGO klubu (żaden inny klub nie wykorzystuje tego obiektu, bo nawet nie ma jak), która przynosi comiesięczne straty, teraz budujemy jakże potrzebny dach. No bo co by się stało, gdyby podczas jednego z 10 dni, podczas których będzie motoarena używana, nagle spadnie mżawka? Przecież wielka, parotysięczna publiczność i "sportowcy" na motorkach powinni mieć zapewniony dach nad głową. Co z tego, że za 11 mln złotych można by zrobić coś pożytecznego, ważne by budować dach nad martwym 3/4 roku obiektem. Po drugiej stronie 0,5 mln złotych na obiekt Elany przy ul. Bema i zapowiedzi "nowego monitoringu, krzesełek i kołowrotków". Fantastycznie, szkoda, że rajcowie zauważyli to dopiero teraz, bo Elana gra w aktualnej klasie rozrywkowej od paru dobrych lat, a obiekt jak nie ma oświetlenia, tak nie ma, za to lepiej inwestować w nowy monitoring, co pozwoli dać 2 lata  zakazu i 5000 złotych grzywny osobom, które ubarwiają mecze pokazami pirotechnicznymi. Tak się właśnie wspiera inny niż żużel sport - zniechęca ludzi, a jak już są ludzie którzy chodzą na daną dyscyplinę  - w tym przypadku piłkę nożną, to...także się ich zniechęca. Mamy zimę, hokej także upadł, ale możemy się cieszyć derbami Torunia w tym sporcie, to już coś. Mam nadzieję, że nadejdzie wiosna i lepsze czasy, dla sportów innych niż "4 okrążenia na motorach".

środa, 24 listopada 2010

Po wyborach...

No i jesteśmy po wyborach - raczej bez niespodzianek, nie licząc oczywiście słabego wyniku SLD, ale tego można było się spodziewać. W radzie miasta najwięcej mandatów przypada PO - 10, 7 dla Czasu Gospodarzy, 5 dla PiS i 3 dla SLD. Prezydent Zaleski wygrał w I turze, wychodzi n to, że wystarczy zbudować dach nad motoareną, wbić 2-3 łopaty (budowę "rozpoczynano" parokrotnie, dla każdego ważnego gościa było "pierwsze wbicie łopaty" ) w ziemię, gdzie za parę lat stanie most drogowy i finito - wygrana zdecydowana, bo za Zaleskim było ponad 65% Torunian. Widocznie Torunianie nie lubią zmian - czy to dobrze? Przekonamy się o tym już w następnych latach urzędowania M.Z. Wracając do Rady Miasta - ciekawa sytuacja - przed wyborami PO spektakularnie zrywa koalicję z "Czasem Gospodarzy". Jestem pewien, że po gorącym okresie wyborczym, rajcy znowu się dogadają, i będą sobie znowu wspólnie jeździć np. do Chin po "kontakty handlowe". Od siebie mogę dodać, iż szkoda, że nie ma drugiej tury - praca w komisji wyborczej jest całkiem przyjemna. Zwłaszcza, że zamiast kilkudziesięciu nazwisk mielibyśmy tylko dwa... No ale cóż, może w następnych się uda.

sobota, 13 listopada 2010

Tramwajowa rewolucja

No może nie do końca rewolucja, bo czy można nazwać takową wybudowanie, tzn. otrzymanie pieniędzy na wybudowanie jednej nitki do Bielan? Faktycznie, odciąży to transport kołowy (m.in zawsze zatłoczoną "15"), ale moim zdaniem powinniśmy PRZEDE WSZYSTKIM inwestować w ten rodzaj transportu - jest szybszy, omija korki a jest także bardziej ekologiczny. Cieszy fakt pojawienia się tej linii, jednak czemu chociaż nie myśli się o budowie linii na Podgórz i Wrzosy? Szkoda, że nie pomyślano o tym przy okazji rozmów o nowym moście... Prócz budowy tej linii,  zmodernizowane będą tramwaje (do 2013 będzie to już 18 składów), a także  zamontowane zostaną elektroniczne tablice na przystankach, które poinformują pasażerów o której dany tramwaj przyjedzie.

Więcej informacji TUTAJ